Półkolonie – środa 08.07.2020

Dzień dzisiejszy poświęciliśmy na rekreację i zbieranie sił do jutrzejszej wędrówki po górach. Biwakowaliśmy nad Jeziorem Paprocańskim w Tychach. Nasi opiekunowie pokazali swoją drugą twarz. Władca Ognia Stanisławus I doprowadził do perfekcji sztukę podzielności uwagi. Udawało mu się nie spuszczając nas z oczu czuwać nad płomieniem, by ten delikatnie smagał kiełbaski. Wojownicza Księżniczka Ella weszła po kolana do jeziora by wyznaczyć nam bezpieczną granicę kontaktu z wodą. Rusałka Melania pląsała po tafli jeziora, zaś pozostałe panie ciepłym,  delikatnym,  pełnym matczynej troski głosikiem przypominały „dwa metry od siebie”, „ nie dotykajcie się:, „ chcesz być bliżej- załóż maseczkę”, „osłaniaj usta/ nos zgięciem łokcia , gdy kichasz lub kaszlesz”. Jezioro Paprocany to sztuczny zbiornik wodny, który jest uroczym miejscem wypoczynku mieszkańców Tychów i okolicy. Większość z nas obeszła jezioro dookoła. Później zaś bawiliśmy się, graliśmy w różne gry i brodziliśmy w wodzie, niektórzy opalali się, inni zaś prowadzili „długie rodaków rozmowy”. Dzisiaj po prostu cieszyliśmy się Sobą i piękną okolicą- ładowaliśmy akumulatorki. Gdy władca ognia Stanisławus I ogłosił wykonanie zadania z przyjemnością pochłonęliśmy grillowane kiełbaski. Następnie posprzątaliśmy teren, spakowaliśmy się i ruszyliśmy w drogę powrotną. To był uroczy dzień…a padać zaczęło, gdy już siedzieliśmy w autokarze. Jesteśmy „farciarzami”. 

Skip to content